Najnowsze artykuły

Świąteczny przewodnik po prezentach dla...

Rekomenduję wyłącznie produkty, z których osobiście korzystałem lub które są polecane przez zaufane osoby. Ta strona zawiera linki partnerskie. Jeśli...

Czytaj Więcej

Wpis gościnny: Leczenie łuszczycy u Laury

Moją ulubioną rzeczą w blogowaniu jest słuchanie moich czytelników. Naprawdę doceniam czas poświęcony na kontakt oraz miłe słowa wsparcia i zachęty. Przez prawie miesiąc pisałam z Laurą o życiu i łuszczycy. Udzieliła mi kilku świetnych wskazówek na temat tego, co działa w jej przypadku, a ja odniosłem z nimi wielki sukces. Dzisiejszy post pochodzi od wspaniałej Laury i jej doświadczeń związanych z życiem z łuszczycą:

Laura i jej urocza córka Eisley

Mam na imię Laura i mam 26 lat. Od połowy mojego życia choruję na łuszczycę. Występuje na dłoniach, stopach, kolanach i paznokciach. Nie zdiagnozowano u mnie oficjalnie łuszczycowego zapalenia stawów, ale jestem tego pewna. Podczas wysypki moja skóra może być niezwykle bolesna i brzydka. Tak bolesna, że zawiązanie sznurowadła lub przekręcenie włącznika światła może być trudne. Nienawidzę tego. W chwili, gdy piszę na klawiaturze, moja skóra wygląda tak, jak przed wypryskiem, a niektóre problematyczne stawy są obolałe. WIELKIE. Myślałem, że wszystko się poprawia. Łuszczyca to taka szalona kolejka górska. Fizycznie i emocjonalnie. Zacząłem pisać na tego bloga kilka dni temu, czując się bardzo zachęcony i chcąc podzielić się moim nowym schematem. Myślałam, że może znalazłam "lekarstwo" na moją łuszczycę, ponieważ moja skóra wyglądała NIESAMOWICIE! Dziś patrzę na swoją skórę i czuję się z tym bardzo źle. Jeśli zmagasz się z łuszczycą, WIEM, że znasz to uczucie. W każdym razie postanowiłam, że nie mogę pozwolić, by to mnie pokonało. Ból to jedno, ale użalanie się nad sobą i pozwalanie, by wpływało to na mój stan psychiczny, to nie jest sposób na życie. Mam dwójkę dzieci i nie chcę, by użalały się nad sobą z jakiegokolwiek powodu. Jedynym sposobem na nauczenie ich tego jest dawanie dobrego przykładu. Myślę, że piszę to, aby zachęcić Cię do NIE pozwalania łuszczycy na to, by Cię pokonała! Czuję, że czasami to tylko długi bieg lub ciężki trening, przez który trzeba po prostu przejść.

Z innej strony, chciałam podzielić się z wami moimi doświadczeniami z mydłem z koziego mleka. To całkiem niesamowity produkt. Łuszczyca na moich kolanach wspaniale na nie zareagowała i całkowicie ustąpiła od czasu regularnego stosowania. Używam go od około 4 miesięcy i miałem tylko niewielką wysypkę, gdy skończyło mi się mydło i nie używałem go przez tydzień. Gdy ponownie zaczęłam go używać, moja łuszczyca na kolanach ustąpiła w ciągu jednego lub dwóch dni. Mydło nie działa dobrze na moje dłonie i stopy. Jednak odkąd go używam, zauważyłem, że moje wypryski nie są już tak poważne, jak kiedyś. W każdym razie, mam nadzieję, że ten post był dla Ciebie nieco korzystny. Trzymajcie się wszyscy!

__ATA.cmd.push(function() { __ATA.initDynamicSlot({ id: 'atatags-319043141-64b2de955c7dc', location: 120, formFactor: '001', label: { text: "Reklamy", }, creative: { reportAd: { text: "Zgłoś tę reklamę", }, privacySettings: { text: 'Ustawienia prywatności', } } }); });

Powiązane